Historia Centrum Wspierania Rad Pracowników

Logo kampanii Centrum Wspierania Rad Pracowników

Rada pracowników jest instytucją, która pozwala pracownikom w sposób zorganizowany działać w interesie dobra wspólnego, czyli firmy z jej zobowiązaniami społecznymi. Rady są dla pracowników szkołą brania odpowiedzialności za coś więcej niż tylko swój osobisty interes. Rady są łącznikiem między pracownikami a pracodawcą. Mogą być źródłem innowacji w firmie. Rady nie są konkurencją dla związków zawodowych.

Bitwa o rady

Rady pracowników działają zgodnie z zapisami ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji (tzw. ustawa o radach pracowników). Ustawa została uchwalona przez Sejm 7 kwietnia 2006 roku. Wdraża ona dyrektywę 2002/14/WE Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej z dnia 11 marca 2002 roku, której celem jest intensyfikacja w krajach członkowskich UE dialogu pomiędzy pracodawcami a  pracownikami.

O jej zapisy, korzystne dla pracowników, walczyli w 2016 roku samotnie w parlamencie senator Zbigniew Romaszewski i nasz ekspert Piotr Ciompa. Senator Romaszewski podkreślał jej wagę: „(…) w moim przekonaniu, jest to ustawa w jakiś sposób przełomowa, jest to ustawa zaczynająca zupełnie nowy okres w dziejach stosunków między pracownikami i pracodawcami. Może to się podobać, może to się nie podobać, ale nie  ulega wątpliwości, że jest to ustawa po prostu niezbędna (…)”. „Rady pracowników są elementem społeczeństwa obywatelskiego i wydaje mi się, że są one elementem bardzo znaczącym”.

Niestety centrale związkowe, rząd i pracodawcy doszły ponad podziałami do porozumienia, którego wynikiem jest ustawa osłabiająca, a  nie wzmacniająca rady. Są na to twarde dowody w postaci liczb.

Rady (ro)zwijane

Przepisy ustawy o radach stosuje się do pracodawców zatrudniających co najmniej 50 pracowników. W czasie prac parlamentarnych nad ustawą istniało ok. 35 000 takich przedsiębiorstw. Jeszcze przed wejściem w  życie ustawy 4066 firm podpisało ze związkami zawodowymi odpowiednie porozumienia o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji bez powoływania rad pracowników. Jeśli chodzi o pozostałe przedsiębiorstwa, tj. 31 000, w szczytowym okresie rady funkcjonowały tylko w 3091 zakładach. Obecnie pozostało ich już tylko 528 (!).

Jak ta sytuacja ma się do tego, że zgodnie z wspomnianą wyżej dyrektywą 2002/14/WE informowanie, przeprowadzanie konsultacji oraz  uczestnictwo pracowników „muszą być rozwijane”?

Podnieś to

Fabryczka mebli na Mazurach w małej miejscowości, gdzie bezrobocie i głodowe pensje są normą. Pracodawca obciął pracownikom dodatek za ubrania robocze. Załoga zebrała się w jednym miejscu na hali produkcyjnej. Przed szereg występuje przewodniczący rady pracowników, lat ok. 60 i nieśmiało przedstawia sprawę 30-letniemu menedżerowi. Ten podchodzi do blatu, na którym leżał hebel, i zrzuca go na ziemię. „Podnieś to”.

Ta historia pokazuje, jak w soczewce, jakość dialogu w polskich firmach. Stosunki pracy są niezwykle istotnym elementem życia społecznego ze względu na wymiar czasowy (liczba godzin), aspekt ekonomiczny (źródło dochodów) oraz istniejące wzorce kulturowe (praca jako jedna z głównych wartości kulturowych). Zajmują więc siłą rzeczy ważne miejsce w procesie kształtowania społeczeństwa obywatelskiego.

Niestety, o ile w Polsce istnieją zagwarantowane formalnie oraz  faktycznie przestrzegane swobody obywatelskie, o tyle wiele wskazuje na  to, iż w kwestii stosunków pracy sytuacja Polski nie tylko odbiega od  ideału, ale jest znacznie gorsza niż w krajach Europy Zachodniej. Instytucje kontrolne (Państwowa Inspekcja Pracy, sanepid), naukowcy, media i organizacje społeczne (związki zawodowe i organizacje pozarządowe) zwracają uwagę na szereg patologii związanych z  traktowaniem pracowników najemnych. Skutkiem takiej sytuacji jest daleko posunięty brak inicjatyw pracowników, postawa bierna, nierzadko oparta na strachu i niepewności.

Centrum wspierania

W 2007 roku powołaliśmy do życia Centrum Wspierania Rad Pracowników. Naszym celem strategicznym jest pomaganie radom pracowników i  pracodawcom w dialogu i szukaniu najlepszych rozwiązań dla firm.

Członkami rad pracowników bardzo często są osoby nieposiadające żadnego doświadczenia w zakresie aktywności obywatelskiej oraz bez  podstawowej wiedzy prawno-finansowej. Rady wymagają wsparcia merytorycznego. Niestety nie otrzymują go od instytucji państwowych. Instytut Spraw Obywatelskich jest jedynym w Polsce podmiotem, który  systematycznie i kompleksowo wspiera rady.

Walka o nowelizację

W ramach kampanii przygotowaliśmy projekt nowelizacji ustawy. Zasadniczą zmianą, którą on wprowadza, jest precyzyjne określenie informacji o przedsiębiorstwie, do otrzymywania której upoważniona jest rada pracowników (art. 13). Chodzi o to, by pracodawcy nie  wykorzystywali w złej wierze obecnych, niejasnych zapisów do uchylania się przed udostępnianiem informacji kluczowych z punktu widzenia działalności rad pracowników.

Po drugie, w naszym projekcie obowiązkiem konsultacji objęte zostały wszelkie typy spraw, w przypadku których pracodawca jest ustawowo zobowiązany do przekazywania radom niezbędnych informacji (art. 14), a  nie tylko kwestie związane z zatrudnieniem, jak ma to miejsce aktualnie. Jest to o tyle ważne, że w przypadku konsultacji pracodawca ma  obowiązek ustosunkowania się do stanowiska rady pracowników. W przypadku informowania pracodawca może zignorować opinię rady.

Po trzecie, w przypadku zakładów pracy, w których nie działają związki zawodowe, proponujemy wprowadzenie obligatoryjności tworzenia rad pracowników. Aktualnie do utworzenia rady ustawa wymaga wniosku 10% zatrudnionych pracowników. Obecny zapis — wobec agresywnej postawy pracodawców, ze zwalnianiem organizatorów struktur pracowniczych włącznie — zniechęca wielu pracowników do otwartego opowiedzenia się za  utworzeniem rady pracowników.

W ramach dialogu z decydentami zorganizowaliśmy we współpracy z  senatorem Romaszewskim dwie konferencje w Senacie RP poświęcone problematyce rad. Przeprowadziliśmy również akcje pisania listów do  parlamentarzystów przez członków rad z całej Polski. Niestety rządzący byli głusi na nasze postulaty i propozycje zmian.

Praca organiczna

Równolegle podejmowaliśmy szereg działań, które wzmacniały bezpośrednio rady pracowników. Przykładowo w latach 2007-2019 organizowaliśmy szkolenia, w których wzięło udział ponad 1600 osób z 500 rad.

Od 2001 roku prowadzimy bezpłatne doradztwo – przez ten czas wsparliśmy swoja wiedzą ponad 600 rad. W zakresie doradztwa współpracujemy z Kołem Naukowym Prawa Pracy, działającym przy Katedrze Prawa Pracy Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Specjaliści koła udzielają bezpłatnych porad członkom rad.

Wydaliśmy dwa raporty eksperckie „Jesteśmy u siebie. Rady pracowników jako narzędzie kształtowania postaw obywatelskich” i „10 lat rad pracowników w Polsce. Co dalej?”, dwa poradniki „Dobre rady, czyli ABC rady pracowników” i „ABC rady pracowników” oraz kilka numerów biuletynu „Peryskop”.

W ramach kampanii współpracowaliśmy też z mediami dzięki czemu informacje o radach pracowników pojawiały się m.in. w Dzienniku Gazeta Prawna, Super Expressie, Gazecie Wyborczej, WPROST, Tygodniku Solidarność i Telewizji Republika. O naszych działaniach napisał też Rafał Woś w swojej głośniej książce „To nie jest kraj dla pracowników”.

Rzecznik Praw Obywatelskich

W lutym 2007 r. wystąpiliśmy z wnioskiem do Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) o złożenie do Trybunału Konstytucyjnego skargi o  stwierdzenie nieważności jednego z artykułów ustawy o radach pracowników, czyniącymi karalnymi ujawnianie przez jej członków informacji o firmie. Przepis ten jest nadużywany przez pracodawców do  zakazywania radom informowania załogi o stanie przedsiębiorstwa, nawet na ogólnym poziomie. Często był wykorzystywany do upokarzania, pokazywania, „kto tu rządzi” (np. gdy pracodawcy określali sprawozdania finansowe dostępne za okazaniem dowodu w KRS jako „tajne”, by  uniemożliwiać mówienie o nich załodze). Od ówczesnego RPO Janusza Kochanowskiego dostajemy odpowiedź, że ten przepis jest zgodny z  konstytucją.

W listopadzie 2013 r. wystąpiliśmy z tym samym wnioskiem do nowego RPO, Pani Ireny Lipowicz, i w odpowiedzi otrzymujemy wniosek RPO do Trybunału Konstytucyjnego. Pani Rzecznik obiektywnie i rzetelnie przyjrzała się sprawie. Jesteśmy za to wraz ze wszystkimi członkami rad pracowników bardzo zobowiązani. Czekamy teraz na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego.

Interpelacja poselska

W 2014 roku inicjujemy interpelację poselską w temacie rad. W Odpowiedzi na nią Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) stwierdziło, iż powodem spadku liczby rad w rejestrze jest zaniedbanie przez  pracodawców obowiązku zgłaszania ich powstawania. Informacja ta nie  pokrywa się z naszą wiedzą i wieloletnim doświadczeniem. Notabene, jeżeli mniej niż 20% pracodawców prawidłowo zrozumiało przepis o  obowiązku poinformowania władz o powstaniu rady kolejnej kadencji, to  jak to świadczy o czytelności ustanowionego prawa? Niejasne przepisy i  brak skutecznej ich egzekucji to wina autora ustawy, toteż ministerstwo nie może się powoływać na ten fakt jako okoliczność łagodzącą jego zaniedbania.

Piszemy do Komisji Europejskiej

12 grudnia 2014 roku składamy skargę do Komisji Europejskiej. Wnioskujemy w niej o przejrzenie przez Komisję wdrożenia przez polski rząd dyrektywy 2002/14/WE. W skardze zwracamy uwagę, że w Polsce rady nie rozwijają się tylko zwijają.

W naszej ocenie podstawową przyczyną spadku ich liczby jest m.in.  presja wywierana przez pracodawców na pracowników, by nie podpisywali wniosku o powołanie rady, który to wniosek poparty przez 10% załogi jest warunkiem jej powołania.

Zauważamy również, że Dyrektywa 2002/14/WE nakazuje wprowadzenie skutecznych procedur sądowych. Takich procedur polska ustawa nie  wprowadza.

Kolejną wadą ustawy, na którą zwracamy uwagę Komisji Europejskiej, jest brak określenia sposobu finansowania wsparcia eksperckiego dla rad pracowników. Ogólny przepis, iż funkcjonowanie rady pracowników finansuje pracodawca, nie jest poparty żadnymi wytycznymi na wypadek, gdyby między stronami nie doszło do porozumienia co do skali finansowania. W konsekwencji przy złej woli pracodawcy rada nie ma  środków na finansowanie ekspertów, co oznacza, iż zrozumienie przedkładanych informacji, a także wyrażenie niezależnej opinii wobec planów restrukturyzacji jest utrudnione, jeśli w ogóle możliwe.

Bariery nieformalne

W tym miejscu warto zaznaczyć, że dodatkowym problemem ograniczającym skuteczne działanie rad pracowników jest nieformalna bariera w postaci atmosfery panującej w zakładach pracy. Naukowcy, media i instytucje kontrolne zwracają uwagę, że istniejące uwarunkowania prawne, układ sił oraz sytuacja ekonomiczna sprawiają, że nie powstają reprezentacje pracowników. Dodatkowo te już istniejące charakteryzują się biernością, są dyskryminowane i często nie realizują swoich zadań z obawy, by nie  narazić się stronie silniejszej, czyli pracodawcy.

Jest to zjawisko niemal nieznane w Europie Zachodniej, gdzie silne tradycje działalności pracowniczej są wzmocnione dobrą kondycją gospodarki, sprawnymi instytucjami kontrolnymi oraz ogólną kulturą społeczno-prawną, umożliwiającymi funkcjonowanie znacznie bardziej partnerskich relacji między pracownikami a pracodawcami.

Zmiana układu sił

Gdy w 2015 zmienił się układ sił w parlamencie postanowiliśmy jeszcze raz podjąć walkę o nowelizację ustawy o radach. Zorganizowaliśmy 8 regionalnych spotkań konsultacyjno-sieciujących dla przedstawicieli rad z całej Polski. Obowiązująca obecnie ustawa została zmiażdżona krytycznymi opiniami. Zyskała miano „bubla ustawowego”. Rady pracowników chcą działać na rzecz załogi i przedsiębiorstwa. Żeby ich starania przynosiły efekty, potrzebne są zmiany w obowiązujących przepisach. Rady zgłosiły kilkadziesiąt, większych i mniejszych zmian do ustawy. Trzy najważniejsze z nich to: ułatwienie powstawania rad pracowników – zniesienie obowiązku zbierania podpisów 10 procent załogi pod wnioskiem o zorganizowanie wyborów do rady. Drugą zmianą jest sprecyzowanie zakresu udzielanych informacji – podczas konsultacji oceniano zasadność wprowadzenia zapisów, precyzujących zakresy informacji, jakich pracodawca powinien udzielać. W tym punkcie posiłkowano się ustawą o  europejskich radach zakładowych. Trzecią ważną zmianą jest określenie formy odpowiedzi udzielanej przez pracodawcę i czasu na nią przeznaczonego oraz pisemne podanie przyczyn ewentualnej odmowy.

Ogólnopolskie forum

14 czerwca 2016 zorganizowaliśmy I Ogólnopolskie Forum Rad Pracowników. Rady pracowników z całej Polski wystosowały specjalny apel do Morawieckiego, w którym wyraziły zdecydowanie poparcie akcjonariatu pracowniczego jako elementu i warunku powodzenia Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zwróciły również uwagę na potrzebę nowelizację ustawy o radach. Do Apelu został nasz dołączony obywatelski projekt nowelizacji ustawy.

Brak rad w Planie Morawieckiego

Z kolei 16 września 2016 r. uczestniczyliśmy w konferencji konsultacyjnej „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – jakość pracy i życia Polaków i Polek” w Ministerstwie Rozwoju. Rafał Górski, nasz ekspert, zadał uczestnikom wydarzenia pytanie „Ile razy na 298 stronach dokumentu „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” pojawiają się terminy „związek zawodowy” i „rada pracowników”?” Wśród wielu odpowiedzi, była też ta prawidłowa: nie pojawiają sią ani razu. Po kilku miesiącach w wersji ostatecznej Planu Morawieckiego „związki zawodowe” pojawiają się dwa razy. Natomiast „rad pracowników” eksperci rządu nie dodali…

Ciekawe, że w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju brak słowa o radach pracowników, a jednocześnie Premier Mateusz Morawiecki tak pisze we wstępie do książki „Własność pracownicza”: „Akcjonariat pracowniczy, wdrożony w przemyślanej formie, ma szanse stać się na polskim gruncie nie tylko jednym z narzędzie skutecznego niwelowania nierówności społecznych i stymulowania innowacyjności. Może on także służyć budowaniu kultury dialogu, współdziałania i orientacji na cele wspólnotowe, które harmonijnie współgrają z realizacją celów wspólnotowych. Akcjonariat pracowniczy ma szansę stać się inkubatorem postaw obywatelskich oraz swoistą formą treningu demokracji lokalnej w  społeczności, którą stanowią pracownicy.” Nasuwa się pytanie czy jest możliwe wdrożenie akcjonariatu pracowniczego bez udziału zorganizowanych pracowników?

Rady u Prezydenta RP 

W poszukiwaniu sojuszników dla idei rad pracowników „zapukaliśmy” również do drzwi Narodowej Rady Rozwoju. Z jej przedstawicielami spotkaliśmy się 14 października 2016 roku. Tego samego dnia odwiedziliśmy Kancelarię Prezydenta Andrzeja Dudy. Celem naszej wizyty było zachęcenie prezydenta do wykorzystania prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej, żeby przedłożyć parlamentowi nasz projekt nowelizacji ustawy o radach. W spotkaniu uczestniczyli członkowie rad pracowników z  Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Praga”, Samsung Electronic Polska oraz Muzeum Narodowego.

Wiesława Zarzeczna z RSM „Praga” nawiązała do zakresu informowania, czyli artykułu 13.: „Największym problemem jest artykuł 13. Kiedy prosimy pracodawcę o informacje i otrzymujemy je w niepełnym wymiarze, słyszymy, że artykuł 13. tego, albo tamtego, nie precyzuje. Byliśmy pierwszą radą w Polsce, która w 2008 roku pozwała pracodawcę do sądu za nieudzielanie informacji. Sąd przyznał nam rację”.

Z kolei Antoni Jakubiak z Samsung Electronic Polska powiedział: „Impulsem, który najbardziej przyczynił się do powołania rady pracowników w Samsung było zamknięcie centrów w R&D Łodzi i Poznaniu. Chciałbym, żeby nowa ustawa była w miarę możliwości jednolita z przepisami obowiązującymi w innych krajach UE i pomagała pracownikom globalnych korporacji lepiej się organizować”.

Agnieszka Czubak z Muzeum Narodowego w Warszawie podkreśliła chęć angażowania się pracowników w działania na rzecz firmy: „Z jakiegoś trudnego dla nas do pojęcia powodu, pracodawca niechętnie z nami współpracuje w wielu sprawach. Mamy wrażenie, że nie zawsze rozumie, na  czym polega współpraca ze związkami zawodowymi, a na czym z radą pracowników. U nas większość kadry stanowią doświadczeni pracownicy. I  tym doświadczeniem chcemy się dzielić z pracodawcą. Z ustawy wynika, że  powinniśmy być informowani z odpowiednim wyprzedzeniem, żebyśmy zdążyli wyrobić sobie zdanie na dany temat. Tymczasem, jeśli nie poprosimy, nie  otrzymujemy informacji. Uszczegółowienie zapisów bardzo by nam ułatwiło codzienne działania. Pracownicy są zaangażowani w funkcjonowanie instytucji. Nie czujemy się opozycją dla dyrekcji. Chcielibyśmy być dla niej wsparciem”.

Co wynikło z naszych wizyt? Nic. Do dziś nie otrzymaliśmy żadnej (!) odpowiedzi na nasze postulaty i rekomendacje zmian.

Komisja niezainteresowana

Walcząc dalej 14 marca 2017 roku wysłaliśmy do wszystkich członków Komisji Kodyfikacyjnej nasz projekt nowelizacji ustawy o radach oraz  raport ekspercki „10 lat rad pracowników w Polsce. Co dalej?”. Korespondencja przesłana do podsekretarza stanu w MRPiPS, przewodniczącego Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy – Marcina Zielenieckiego oraz przewodniczącego zespołu ds. kodeksu zbiorowego prawa pracy – Jakuba Steliny zawierała również prośbę o spotkanie i  rozmowę z delegacją złożoną z reprezentantów rad. Niestety Komisja Kodyfikacyjna przez rok pracy nie znalazła czasu na spotkanie z nami.

Natomiast w 2018 roku Komisja Kodyfikacyjna przedstawiała projekt Kodeksu Zbiorowego Prawa Pracy 2018. Przeczytać w nim można, że „Rady pracowników nie zyskały większego zainteresowania ze strony zatrudnionych a przedstawiciele wyłaniani w trybie przyjętym u danego, już choćby ze względu na brak odpowiedniej pozycji negocjacyjnej, nie  mogą być traktowani jako istotny uczestnik negocjacji zbiorowych”. Komisja wydała więc wyrok bez rozmowy z zainteresowanymi.

Państwo się przygląda

Państwo polskie, zamiast wspierać formy współpracy pracodawców z pracownikami, przyjęło rolę neutralnego akuszera, uchylając się od interwencji po stronie słabszych partnerów dialogu, szczególnie pracowników, w tych zakładach pracy, gdzie związki zawodowe nie istnieją” – tak pisał w 2007 r. Piotr Ciompa w naszym raporcie „Jesteśmy u siebie. Rady pracowników jako narzędzie kształtowania postaw obywatelskich”.

Przez dekadę sytuacja się nie zmieniała. Światełko w tunelu pojawiło się z uwagi na działania Państwowej Inspekcji Pracy. W 2017 roku wystosowaliśmy apel do PIP o przeprowadzenie celowej kontroli przestrzegania przez pracodawców ustawy o informowaniu i konsultowaniu pracowników. Inspekcja odpowiedziała pozytywnie i przeprowadziła kontrolę w firmach.

Pan Wiesław Łyszczek, Główny Inspektor Pracy, w podsumowaniu raportu zauważa to o czym mówimy od początku naszej kampanii obywatelskiej: „Mając na uwadze powyższe rozważania oparte na wynikach przeprowadzonych kontroli oraz aktualnie obowiązujące przepisy prawa pracy można postawić tezę, iż drogą prowadzącą do wzmocnienia pozycji rady pracowników, która miałaby faktyczny wpływ na działania pracodawców, jest zwiększenie zakresu jej uprawnień i przywilejów w drodze nowelizacji przepisów ustawy z dnia 7 kwietnia 2006 r. o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji. W przeciwnym razie lekceważące traktowanie rad pracowników przez pracodawców, które ujawniły przeprowadzone kontrole oraz brak znaczącego wpływu na  pracodawcę może w konsekwencji doprowadzić do tego, że taki rodzaj reprezentacji pracowników z czasem w ogóle przestanie funkcjonować”.

Rada Dialogu Społecznego

1 maja 2019 roku, jak co roku, obchodziliśmy Święto Pracy (Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy) oraz katolickie Święto Józefa Rzemieślnika, patrona ludzi pracy. Z tej okazji przekazaliśmy przewodniczącej Rady Dialogu Społecznego, Pani Dorocie Gardias, apel o  przedłożenie Sejmowi projektu nowelizacji ustawa o radach pracowników.

Piszemy w nim m.in.: „Potrzebujemy dobrej ustawy o radach pracowników, która wzmocni dialog społeczny pomiędzy pracownikami i  pracodawcami w firmach, w których nie ma związków zawodowych. Według raportu CBOS-u z czerwca 2017 r., tylko 11 procent pracowników, jest członkami związków zawodowych. Efektem dobrego dialogu jest troska pracowników o dobro wspólne, czyli przedsiębiorstwo. Dobry dialog to  większe zaangażowanie pracowników w osiąganie lepszych wyników firmy, co przekłada się też na wzmocnienie gospodarki. Przykładem mogą być Niemcy lub kraje skandynawskie”.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego MRPiPS już 21 listopada 2018 r. w piśmie do Rady Dialogu Społecznego pisał: „Projektowanie ewentualnych zmian można oprzeć zarówno o wnioski GIP, propozycje oraz analizy przedstawione przez  Instytut Spraw Obywatelskich, jak również propozycje zmian przepisów zawarte w projekcie Kodeksu zbiorowego prawa pracy”.

Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasz apel, a Rada Dialogu Społecznego do dziś nie spotkała się z radami by porozmawiać o zmianach przepisów.

Dziękujemy i co dalej?

W tym miejscu serdecznie dziękujemy wszystkim tym, którzy wzmacniali kampanię słowem, myślą i czynem. Walczymy dalej bo dopóki walczysz jesteś zwycięzcą. Zachęcamy do włączenia się w naszą kampanię. Każda para rąk, każdy mózg i każde serce się przydadzą. 🙂

Artykuły

Więcej »